Czym jest katastrofa budowlana i z czego wynika?
Niekiedy w budownictwie zdarzają się sporadyczne sytuacje, kiedy złe wykonanie obiektu a dokładniej wyraźne wady techniczne prowadzą do jego fizycznego uszkodzenia. W takim układzie wystarczy odnieść się do artykułu 73 z kodeksu prawa budowlanego, aby dowiedzieć się, że w tym wypadku mamy do czynienia z katastrofą budowlaną. Może ona w dużej mierze spowodować tak poważne szkody, że dojdzie do uszkodzenia większej części budynku, Co oznacza, że nie może być on w żaden sposób dalej użytkowany.
Uszkodzenie wbudowanych elementów obiektu.
Wszystkie elementy, które fizycznie wbudowane są w dany obiekt, po uszkodzeniu ściany czy też innej części konstrukcji, stają się bardzo niebezpieczne dla osób użytkujących, takie niestabilne budynki. Z pewnością taka katastrofa, może, również opierać się na konkretnym uszkodzeniu instalacji kanalizacyjnej lub elektrycznej co również jest powiązane z poważnym rodzajem awarii. Tak więc niezależnie od wszystkiego, tego typu problem, można zdefiniować na wiele różnych sposobów. Nic więc dziwnego, że dzisiaj wiele rozsądnych działań mówi wyraźnie, że w razie napotkania takiej katastrofy, uszkodzony obiekt, musi być we właściwy sposób zabezpieczony. Ludzie znajdujący się w środku takiego budynku powinni być ewakuowani, gdyż nie wolno im w żaden sposób przebywać w takim zagrożonym miejscu.
Uszkodzenie na etapie wykonawczym to duży problem.
Niekiedy ewakuacja nie jest potrzebna, jeśli do awarii, dochodzi już na etapie wykonawczym takiego obiektu. Czasem silne huragany czy też inne warunki czysto losowe, mogą wpływać na obraz takiej awarii. Można powiedzieć, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć takich zjawisk, dlatego też, jeśli jest to możliwe, to uszkodzenia muszą zostać naprawione. Jeśli z jakiegoś powodu koszt naprawy uszkodzeń jest wyższy niż budowa nowego obiektu, to uszkodzony obiekt, powinien zostać wyburzony, aby nie stanowić realnego zagrożenia.
1 thoughts on “Czym jest katastrofa budowlana i z czego wynika?”
Comments are closed.
Mimo wszystko bardziej obawiam się nieszczelnych instalacji np. gazowej niż wad w konstrukcji